Autor: Informacja prasowa
14 Polaków nastarcie tegorocznego Dakaru. Wśród nich quadowy rodzynek i trzeci zawodnik zeszłorocznej edycji - Rafał Sonik z zespołu ATV Polska. Rafał rozpoczął właśnie zmagania, choć do pierwszego "rajdowego" etapu wystartował dzisiaj rano lokalnego czasu. A oto pierwsza relacja Rafała Sonika ze startu do rajdu.
„Mam już za sobą pierwszy etap. 317, 318 kilometrów. Bardzo miło na rampie - czyli na tym podium startowym każdemu z czołowych zawodników quadów poświęcili po kilka minut. Wjeżdżaliśmy pojedynczo, ale też jechałem przed Patronellim, chociaż on zajął 2 miejsce w zeszłym roku to wjeżdżał po mnie na to podium. I oczywiście wszyscy kibice byli zainteresowani już tylko jego wjazdem, co jest dla mnie zrozumiałe. Jest on tutaj w Argentynie największym sportowym, dakarowym bohaterem, więc trudno się temu dziwić. Trzeba to uszanować, pewnie w każdym kraju by tak było. Jutro pobudka o 4.00 rano. 5.20 start. Jesteśmy w takim terenie, gdzie jest miliard komarów po padających ostatnio tutaj ulewnych deszczach. Nie jechałem zbyt szybo dzisiaj. Nie powyżej 140 km/h. Chciałem, żeby ten quad się tak spokojnie układał. Bardzo sympatyczne przyjęcie. Spotkałem kilka osób z Polonii argentyńskiej, które bardzo się cieszą ze startu polaków. Błyskawiczna kolacja, dokończenie roadbooka na jutro i do spania.”