nowodwor
3 Urodziny Grizzly 700, czyli przeprawy przez rzeki i świeczki na torcie
Dodano: 2009-10-05 18:42:04
Autor: Karol "Rookie"


Najpierw był odcinek nocny, ostra czasówka i wieczorna przeprawa przez rzekę, a potem napięcie wzrosło. Tak się zaczęła największa w tym roku polska impreza quadowa.


Blisko stu gości przyjechało w miniony weekend do Bojanowa świętować 3 Urodziny Grizzly 700. Wśród przybyłych osób pojawili się zarówno znani sportowcy off-roadowi, jak i ci, którzy po raz pierwszy mogli spróbować jazdy ATV po poligonie wojskowym. To właśnie na piaszczystych trasach czołgowych, stromych leśnych podjazdach i w błotnych wąwozach goście spędzili większość godzin ostatniego weekendu. I nikt nie chciał wracać do bazy na urodzinowy tort…

Baza w Bojanowie
Trzy lata po wprowadzeniu do sprzedaży pierwszego na świecie quada wyposażonego w system elektrycznego wspomagania kierownicy postanowiliśmy uczcić to wydarzenie. Tym bardziej, że Grizzly 700 jest obecnie najlepiej sprzedającym się modelem w swojej klasie zarówno w kraju, jak i na świecie. Na imprezę na poligon wojskowy do Bojanowa zaprosiliśmy właścicieli wszystkich użytkowych quadów Yamaha w Polsce, czołowych zawodników ATV i przedstawicieli branżowej prasy. Na nasze zaproszenie odpowiedziało blisko sto osób, które w zeszły piątek przyjechały ze swoim sprzętem do naszej bazy w Bojanowie. Po pierwszej odprawie i podzieleniu uczestników na kategorie Extreme i Adventure rozpoczęliśmy imprezę 25-kilometrowym odcinkiem nocnym. I choć jazda przeciągnęła się do północy, następnego dnia wszyscy stawili się na porannej zbiórce prowadzonej przez Bartka Sołtysa z agencji Esox. Wzmocnieni Red Bullem i wrażeniami z poprzedniej nocy powitali instruktorów: zwycięzcę ATV rajdów Croatia Trophy i Drezno-Wrocław Krzysztofa „Krecika” Kretkiewicza, sześciokrotnego mistrza Polski w rajdach motocyklowych Enduro Łukasza Kurowskiego, a także Mirosława Zezyka, Mariusza Pietrzyckiego oraz Krzysztofa „Globo” Zaczka. Jeszcze tylko krótkie szkolenie i już można ruszać na próbę polową. Uczestnicy spakowali termosy i niezbędne akcesoria do przymocowanych do quadów skrzyń, zapięli buzery i kaski, łyknęli „energii w puszcze” i grupami wyjechali z bazy. Na poligonie czekało na nich 180 kilometrów tras rozrysowanych na roadbookach i wbitych w gps-y. No to jazda!

Wieczorne party
Około godz. 14 pierwsze quady wróciły do bazy na lunch. Zabłocone quady, zabłocone twarze, a na nich uśmiechy od ucha do ucha. Oglądamy pierwsze zdjęcia, wymieniamy relacje: Byliście już na Dobrawce? Tak, utopiłem tam mojego Grizzlaka, wyciągaliśmy go dwoma „550”. Dobra, to teraz my tam jedziemy. A my na rzekę Łęg, tu też jest ustawiony OS!
Po lunchu, wizycie w serwisie Shoei’a, zakupach w sklepie Yamaha i kolejnym łyku Red Bulla quadowcy wrócili do lasu. Niektórzy zostali w nim aż do godz. 20, zjeżdżając dopiero na wieczorne rozdanie nagród. Te zaś wręczył wyjątkowy gość, najwierniejszy klient marki Yamaha Krzysztof Hołowczyc, który specjalnie dla nas przyjechał do Bojanowa aż z Olsztyna. Znany kierowca rajdowy, któremu nieobce są piaski, błota i przeprawy przez rzeki, uhonorował sześciu najszybszych quadowców na piaszczystej czasówce:

Klasa Adventure
1.    Damian Wójcik, czas 1:09 min
2.    Leszek Sobieszczyk, czas 1:10 min
3.    Marek Piszczek, czas 1:11 min

Klasa Extreme
1.    Piotr Dul, czas 1:05 min
2.    Mariusz Klewek, czas 1:06 min
3.    Radosław Mądry, czas 1:08 min

Następnie Krzysztof wyróżnił jedyną kobietę samodzielnie prowadzącą swój quad Agnieszkę Karolak i największego pechowca Adama Cioka. Dodatkowo uhonorował nagrodą fair play Kacpra Zapotocznego za bardzo pomocne zachowanie na trasie. Po brawach, wspólnych zdjęciach i grillowym posiłku nadeszła pora na urodzinowy tort. Gdy tylko na stół wjechało 20-kilogramowe ciasto z płonącymi świeczkami, goście zaintonowali „Sto lat”… - To chyba pierwsze urodziny jakiegokolwiek pojazdu – zauważył Eristof. Rzeczywiście pierwsze, i to jakie!

Impreza ciągnęła się do późnej nocy, a w niedzielę rano najbardziej wytrwali wrócili jeszcze na kilka godzin na czołgowe trasy. Na szczęście zespół ratowników Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ani razu nie musiał interweniować. Popołudniu trzeba było się wreszcie pożegnać, spakować i wrócić do domu. Teraz, już na spokojnie, można obejrzeć zdjęcia z 3 Urodzin Grizzly 700!


Organizatorzy:
Yamaha Motor Polska
Yamaha Quad Club
Esox Ekstremalna Przygoda

Partnerzy:
Red Bull
Shoei
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Patronat prasowy:
Motocykl
Ścigacz
Quadzik
ATV Polska
Off-Road 4 x 4

Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka