nowodwor
Ice Man vs Iron Man 1:0
Dodano: 2010-06-06 21:19:04
Autor: Łukasz "MXracer"


To było spotkanie tytanów, kiedy w sobotni wieczór na słynnej austriackiej górze Erzberg, sportową rywalizację rozpoczęli „Ice Man” - Kimi Raikkonen i „Iron Man” Taddy Błażusiak.  Unikalne wyzwanie, Kimi podjął w samochodzie rajdowym, a Taddy oczywiście na KTM EXC 530. Wszystko jak zawsze zainspirował Red Bull.

 
Ten przedziwny pojedynek zakończył się wygraną „Latającego Fina”, który wystartował wraz ze swoim pilotem Kajem Lindstroemem w samochodzie WRC Citroen CR4. Kimi przemierzył wyznaczony dystans w czasie 10:28. Wyprzedził tym samym mistrza enduro, Polaka Blażusiaka o 38 sekund (11:06). Raikkonen, mistrz świata Formuły z roku 2007, na szczyt góry Erzberg wjechał przekraczając w najszybszym miejscu wspinaczki prędkość 200 km/h.
 
Taidy, który wybrał do tej rywalizacji KTM 530 EXC dwoił się i troił, ale tym razem musiał uznać wyższość rywala na czterech kołach. Polskiego specjalistę od extremalnej jazdy enduro, który od trzech lat jest niepokonanym uczestnikiem Erzberg Rodeo, dzisiaj czeka jeszcze polowanie na czwartą wisienkę na torcie. O odróżnieniu od sobotniego wyścigu, dzisiaj Błażusiak wróci do swojego ulubionego, dwusuwowego KTM’a 250 EXC.
 

Kimi Raikkonen:
"Dzisiejszy event to świetny pomysł i doskonała zabawa. Pod koniec trasy różnica między mną, a Teddym była naprawdę niewielka.”
 
Taddy Błażusiak:
"Dzisiaj chodziło o zabawę, ale dałem z siebie 100%.  Kimi jednak był szybszy i to on zwyciężył."

Na koniec Tadeusz poszedł umyć samochód Kimiego, co było ceną jaką Polak musiał zapłacić za przegraną w evencie.


foto: Edmunds J. KTM Images

Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka