W miniony weekend w włoskiej miejscowości Lovere odbyła się 5 i 6 runda Mistrzostw  Świata Enduro.


Nasz etatowy zawodnik startujący w klasie E3 na fabrycznym motocyklu Husqvarna Bartosz Obłucki, zaliczył dosyć nieudany start. W sobotę na ostatniej próbie dnia Bartek „nie dogadał” się ze swoim motocyklem i zaliczył niegroźny wypadek w skutek którego nie ukończył sobotniej rywalizacji. W niedzielę Bartek radził sobie całkiem nieźle aż do dziesiątej próby na której stracił do najlepszego zawodnika w swojej klasie ponad 4 minuty. Ostatecznie uplasował się na 16 miejscu.

W zawodach we Włoszech wystartował także Tadeusz Błażusiak. Zawodnik fabryczny KTM pierwszego dnia uplasował się na 7 pozycji. Na wynik wpłynęła jedna minuta kary za niezaliczenie testu rozruchu, podczas którego zawodnik musi uruchomić motocykl w przeciągu jednej minuty i przejechać odcinek 20 metrów za startem. Gdyby nie wspomniana kara Tadek prawdopodobnie uplasowałby się na najniższym stopniu podium. W niedzielę Tadeusz pojechał zachowawczo, Treningowo przed zbliżającymi się zawodami Erzberg Rodeo i zakończył niedzielne ściganie na 6 pozycji.

Kolejna runda Mistrzostw Świata Enduro odbędzie się w dniach 12-13 czerwca w Polsce. Po dwóch latach przerwy światowa czołówka Enduro wraca do pięknego miasta Kwidzyn, które będzie gospodarzem czwartej rundy cyklu. W Kwidzynie wystartuje zarówno Bartek Obłucki jak i Tadek Błażusiak oraz 10 najlepszych polskich zawodników. Tak więc już dziś zapraszamy do odwiedzenia Kwidzyna w czerwcowy weekend i podziwiania zmagań najlepszych zawodników na świecie zmagających się z trudnościami polskich tras. Do zobaczenia w Kwidzynie!