Autor: Łukasz "MXracer"
Niedawno rozpoczęliśmy odliczanie do pierwszego startu Motocrossowych
Mistrzostw Świata. Okres ten minął bardzo szybko – jesteśmy już na finiszu. Do startu w Faenza pozostały już tylko trzy dni. Ruszamy 29
marca!
Faenza to miejsce znane chyba każdemu maniakowi Motocrossu. To właśnie tam, 29 marca, na torze Monte Corelli rozpoczną się tegoroczne zmagania z cyklu GP. Tradycyjnie Mistrzostwa będą przebiegały z podziałem na dwie klasy – „mistrzowską” MX1 oraz „młodszą” MX2. Zeszłorocznym zwycięzcą MX1 został Włoch David Philippaerts jeżdżący dla teamu Monster Yamaha. Końcowym triumfatorem w klasie MX2, po wielu przejściach został Tyla Rattray z fabrycznego zespołu KTM. Niestety w tym roku, w walce o złoto już go nie zobaczymy. Takiego czynu, jakiego dokonał Tyla, ma się w tym roku podjąć nowa „gwiazdka” KTM-a, Shaun Simpson. W MX1 głównym faworytem jest wspomniany już rider Yamahy – Philippaerts. Nie zabraknie mu jednak konkurencji, która jest naprawdę dobrze przygotowana do tegorocznych zmaganiań. Wystarczy wymienić chociażby takie nazwiska jak Coppins, De Dycker, Ramon, Strijbos czy też Cairoli. Pole do popisu, będzie miał również Alex Salvini, który po raz pierwszy będzie ścigał się dla zespołu Husqvarny. Zarówno Alex, jak i jego nowy sprzęt – Husqa 450, z pewnością będą chcieli powalczyć.
Problem, który nie jednemu mx – maniakowi spędzał sen z powiek, to brak możliwości obejrzenia transmisji z zawodów. Ci, którzy posiadają telewizję kablową lub cyfrową będą mogli zasmakować wysoko – oktanowego szaleństwa na kanale Eurosportu2. No właśnie, a co z tymi, którzy nie mają takiej możliwości? W tym roku to już nie problem! Pełen przebieg zawodów z Faenza będzie można obejrzeć na Freecaster.TV. Czytajcie bieżące informacje na motormax.pl.