W dniu 3 maja w słonecznym Olsztynie odbyła się I Runda Mistrzostw Europy w Motocrossie w klasach 65 cc, 85 cc oraz EMX 2 Junior. Zawody zostały znakomicie przygotowane przez Organizatora - Motoklub Olsztyn, który nie szczędził wody do polewania mocno wysuszonego przez ostatnie dni toru.


Całe zawody przebiegały w bardzo dobrej i sportowej atmosferze zgodnie z założonym harmonogramem. Zaskakująca była frekwencja, ponieważ na starcie stanęło ponad 150 zawodników w trzech klasach. Zwłaszcza po wypowiedzi Przewodniczącego Międzynarodowego Jury - Pan Eddie Herd, który oznajmił, że już od czterech rozgrywania ME w klasie 65 cc nie zdarzyło się by na starcie stanęło ponad 50 zawodników. Zawody, które obserwowało ponad 3 tysiące kibiców, zostały uroczyście otwarte przez Marszałka Województwa Warmińsko Mazurskiego Pana Jacka Protasa oraz Prezydenta Miasta Olsztyna Pana Piotra Grzymowicza.

W związku z dużą liczbą zgłoszeń do klas 65 i 85 cc treningi kwalifikacyjne rozegrane zostały w dwóch grupach dla każdej klasy. W klasie 65 cc do wyścigów zakwalifikowało się tylko 5 Polaków. Najlepszym w obydwu wyścigach okazał się Kamil Osieleniec który zajął 23 i 21 lokatę w wyścigach. Obydwa wyścigi wygrał Bułgar Ivan Petrov.

W klasie 85 cc niestety nie mogliśmy oglądać żadnego polaka na maszynie startowej. Pierwszy wyścig wygrał Szwed Kalle Olsson a drugi reprezentant Holandii Jaap Corneth.

Największych emocji polskim kibicom dostarczył z pewnością wyścig W klasie EMX 2 Junior, gdzie w stawce 29 zawodników mogliśmy oglądać aż 10 Polaków. Wszyscy liczyli na dobry występ zeszłorocznego II wicemistrza Europy - Łukasz Lonki. Niestety Łukasz nie ukończył pierwszego wyścigu z powodu awarii motocykla. Pod jego nie obecność polskich barw bronili Jakub Piątek (9 miejsce), Tomek Wysocki (11 miejsce) oraz Filip Więckowski (12 na mecie). Zwycięzcą pierwszego wyścigu został Słoweniec Peter Tadic. Drugi wyścig wydawał się przebiegać pod dyktando Łukasza Lonki, który znakomicie wystartował obejmując prowadzenie już na pierwszym zakręcie. Niestety chwila dekoncentracji na ostatnim okrążeniu skutkowała wyprzedzeniem go przez Estończyka Priita Ratsepa, który wygrał drugi wyścig. Bardzo dobrze pojechał Tomek Wysocki zajmując szósta pozycję.