Autor: Łukasz "MXracer"
Już jutro, czyli 19 kwietnia odbędzie się kolejna runda z cyklu Monster Energy Supercross. Wielkie emocje w tym wypadku to już więcej niż pewne. Kto jednak wygra? Obstawiajcie, kibicujcie i bądźcie z nami!
W Jacksonville, w miniony weekend emocji nie zabrakło. Z resztą co tu dużo mówić. Supercross to jedna z tych nielicznych dyscyplin, która przyprawia widzów… nie o dreszczyk emocji, lecz naprawdę o piorunujący dreszcz! Tam emocje zawsze sięgają zenitu, ale przecież nie ma się co dziwić. Ponad 20 kolesi, na nieźle „rozwierconych” crossówkach, ścigających się ze sobą na wąskim i bardzo wymagającym torze – to przemawia samo za siebie. Wróćmy jednak do Jacksonville, gdzie przybyło blisko 32. tysiące kibiców. Nie jest to rekordowa frekwencja, ale show, które zrobili zawodnicy było pierwszorzędne! Zbliżamy się już powoli do półmetka Monster Energy Supercross. A jak przedstawia się klasyfikacja generalna klasy Supercross? Otóż jest ona bardzo ciekawa. Ciągle łeb w łeb idą Reed i Stewart. Aktualnie szala zwycięstwa jest po stronie „żółtego” ridera, czyli Chada. Nie ma on jednak powodów do radości, ponieważ różnica punktowa między nim, a Stewartem wynosi tylko 5 punktów! Nie ma co, Bubba z pewnością będzie chciał powalczyć o tytuł i nie odpuści Reedowi. Jak jednak się wszystko potoczy? Dowiemy się już niebawem. Ruszamy za kilkanaście godzin! Relację z tej rundy przeczytacie oczywiste na motormax.pl. Bądźcie z nami ;) !