Ramon i Roczen zdobywają Hawkstone Park
Dodano: 2010-03-10 19:44:13
Autor: Łukasz "MXracer"


Rozpoczęcie motocrossowych Mistrzostw Świata 2010 zbliża się wielkimi krokami, dlatego większość riderów nie próżnuje tylko korzysta z każdej napotkanej okazji, by stanąć na linii startu i poczuć smak emocji. Tak właśnie było w brytyjskim Hawkstone Park w minioną niedzielę.


Hmm zapowiada się piękny, niedzielny poranek. Co robimy? Idziemy na tor! Taka sytuacja miała miejsce w minioną niedzielę w brytyjskim Hawkstone Park, gdzie odbył się przedsezonowy wyścig MX z udziałem takich gwiazd jak Steve Ramon, Maxi Nagl czy też Ken Roczen w MX2. Jak nietrudno się domyślić, nie bez powodu wspomniałem właśnie o tych kolesiach, ponieważ to właśnie oni, dostarczyli nam największych emocji.

Najokazalszy „puchar chwały” zgarnęła ekipa Suzuki, która odniosła zwycięstwo w obu klasach. Dominacja w MX1 przypadła Steve’owi Ramonowi, który najwidoczniej już na dobre zapomniał o kontuzji i po prostu jechał bardzo dobrze. Na początku jednak złe zestrojenie maszyny wymusiło na nim wolniejsze tempo – trzecia pozycja po biegu pierwszym, ale w przerwie pomiędzy biegami błąd ten szybko zlikwidowano i Ramon mógł już dalej jechać pełną parą. Rezultatem tego tempa stała się 1. pozycja na mecie „race 2” i tym samym miejsce na najwyższym schodku podium. Drugi, nieco niższy, zajął Max Nagl z fabrycznego zespołu Red Bull KTM MX1, który jak zawsze był piekielnie szybki – zwłaszcza na starcie. Tanel Leok z Estonii wypełnij lukę w czołówce – trzecia pozycja.

"Zaliczyłem trzy bardzo dobre starty, zgarniając w tym aż dwa holeshoty. Zmieniliśmy kilka ustawień w mojej maszynie, które wyszły na dobre. Weekend ten z pewnością mogę zaliczyć do udanych, a sam tor był bardzo dobry." – na gorąco skomentował Maximilian Nagl.

"To był dla mnie świetny dzień. Nie było łatwo, ale miło było wygrać. W pierwszym biegu musiałem trochę jechać wolniej, ale później dokonaliśmy kilku zmian. Nie mogłem jednak szybko znaleźć odpowiedniego tempa. Potrzebuję jeszcze trochę czasu, ale odnaleźć te prędkości, a także wyostrzyć stan fizyczny. Na szczęście przede mną jeszcze kilka tygodni."Steve Ramon, zwycięzca z Hawkstone Park.

Klasą MX2 zawojował Ken Roczen, rider teamu Suzuki, który ukręcił nosa m.in. Dennisowi Verbruggen’owi, który zajął ostatecznie drugie miejsce oraz trzeciemu Jake’owi Nicholls’owi.

Klasa MX 1 – wyniki Hawkstone Park
1. Steve Ramon, (Suzuki) 35 pkt.
2. Max Nagl, (KTM) 30 pkt.
3. Tanel Leok, 30 pkt.
4. Clement Desaille, (Suzuki), 25 pkt.
5. Gareth Swanepoel, (Honda), 23 pkt.

Klasa MX2 - wyniki Hawkstone Park
1. Ken Roczen, (Suzuki), 40 pkt.
2. Dennis Verbruggen, (KTM), 32 pkt.
3. Jake Nicholls, (KTM) 26 pkt.
4. Ceriel Klein Kromhof, (Yamaha), 19 pkt.
5. Nick Triest, (Honda), 17 pkt.

Wyścig zbrojeń – trwa!


Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka