Pourcell powraca !
Dodano: 2010-03-04 18:32:06
Autor: Łukasz "MXracer"


Francuski rider – Sebastian Pourcell po nieudanym sezonie 2009 wraca to gry. Nie jest źle. Świadczą o tym jego dobre wyniki z ostatnich zawodów Valence International Motocross. Jakie jednak plany ma na kolejne kilka tygodni?


Sebastian sezon 2009 z pewnością może zaliczyć do tych nieudanych. Na długo jednak utkwi on w jego pamięci, a już w szczególności runda z Valkenswaard, podczas której nabawił się fatalnej kontuzji lewego ramienia. Kontuzja ta wykluczyła go z dalszej rywalizacji.

"Przez kilka miesięcy od tego upadku nie mogłem normalnie funkcjonować, ale czekałem aż będę mógł powrócić na motocykl. W październiku odbyłem we Francji serię testów z moim zespołem. Nie było to łatwe, bo ramię ciągle dawało o sobie znać. Później udałem się do mojego brata, do USA. Biorąc pod uwagę pogodę, jaka panowała w Europie – ostra zima, to była to dobra decyzja. Miałem szczęście, że mogłem potrenować na jego torach. Na Stary Kontynent wróciłem pod koniec stycznia. Teraz po długiej przerwie bez motocykla musze jeździć jeszcze więcej. Po prostu tyle, ile się da." – mówił rider Kawy, Sebastian Pourcell.

To już przeszłość. Nowy sezon - nowe szanse!
Podczas swojego pierwszego startu w tym roku, a mianowicie w Montavie, Sebastian nie odniósł żadnych znaczących wyników, ale mimo to opuszczał Italię w dobrym humorze. Dwa tygodnie później, w Valence, było już znacznie lepiej. Trzecia i piąta lokata to z pewnością nie powód do wstydu.

"To był dobry weekend. Straciłem trochę na starcie, ale ogólne czasy miałem dobre. Zrobiliśmy też wiele testów, m.in. dotyczących opon. Przed nami jeszcze zawieszenie. W Velence nie chciałem podejmować pełnego ryzyka, bo trasa była dosyć śliska, ale mimo to, czułem się naprawdę komfortowo. Pierwszy raz od wypadku aż tak dobrze. To był dopiero mój drugi wyścig od czasów Valkenswaard, więc muszę jeździć jeszcze naprawdę dużo, żeby nabrać pewności na torze i motocyklu. Do Bułgarii jeszcze 6. tygodni. Zaliczę kilka gonitw we Francji i Belgii. Jestem przekonany, że do GP będzie już naprawdę dobrze." Sebastian Pourcell.

źródło: motocrossmx1.com

Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka