Autor: Marcin Szymański
Kolejną miłą niespodziankę zafundowali bydgoscy żużlowcy swoim kibicom. "Gryfiarze" odnieśli przekonywujące zwycięstwo nad, osłabioną brakiem Piotra Protasiewicza, ekipą z Zielonej Góry.
Mimo telewizyjnej, bezpośredniej transmisji w kanale otwartym oraz zdecydowanie już jesiennej aury, na stadionie przy ul. Sportowej zjawiło się kilka tysięcy sympatyków czarnego sportu. Wśród nich nie zabrakło silnej, kilkusetosobowej grupy przyjezdnych spod znaku myszki Miki. Bardzo żywiołowo, jak zawsze, oraz w sportowym duchu, dopingowała swój zespół już na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem pojedynku, nie szczędząc gardeł do samego końca pierwszego pojedynku półfinałowego Speedway Ekstraligi. Niezwykle aktywny był także sektor najzagorzalszych fanów miejscowej drużyny. Na postawę gospodarzy cieniem kładzie się jedynie incydent z końcowej części spotkania. Na kilka minut przerwano zawody po wrzuceniu serii serpentyn na tor, tuż przed rozpoczęciem biegu.
Przepis o zastępstwie kontuzjowanego zawodnika nie wyszedł zespołowi Piotra Żyty na dobre. Protasiewicz, doskonale znający bydgoski tor, prawdopodobnie osiągnąłby dwucyfrową zdobycz punktową. W Falubazie nie zawiódł jedynie polski duet Walasek-Dobrucki. Zwłaszcza ten drugi był nieomal nie do ugryzienia przez przeciwników. Atomowy sprzęt Rafała, doskonałe starty, pozwoliły mu zgromadzić prawie 20 punktów w siedmiu startach. Tyle samo razy na torze pojawił się Walasek, inkasując 10 oczek, co jednak z pewnością nie może w pełni satysfakcjonować popularnego "Grega". Nadprzeciętna ilość wyścigów, w których startowali obaj zawodnicy, wynikała z zastępowania Protasiewicza oraz stosowania przez zespół rezerw taktycznych. Wśród gości nie pierwszy raz bardzo zawiedli Skandynawowie. Występ Lindgrena był wręcz kompromitacją.
Z kolei poloniści, jak rzadko, stworzyli wyrównaną drużynę. Aż trzech zawodników wywalczyło po 9 punktów (Jonsson, Lindbäck, Sajfutdinow). Najlepszy występ w tym sezonie zanotował Davidsson. Szwed powrócił przed spotkaniem do łask trenera, który wstawił go do składu, będąc zapewnianym o dużej inwestycji w sprzęt, której dokonał sztab Jonasa. Poprawny występ zaliczył Chrzanowski, o którego dyspozycję najbardziej się obawiali kibice Polonii. "Swoje" zrobił także, jak zwykle bardzo waleczny, Buczkowski.
Rewanż już za tydzień w Zielonej Górze (13 września, godz. 16, na żywo w TVP Sport). Gospodarze, aby awansować do Wielkiego Finału, muszą wygrać różnicą minimum 12 punktów (byli wyżej w klasyfikacji po zasadniczej fazie sezonu). Najprawdopodobniej nadal niezdolny do jazdy będzie Piotr Protasiewicz.
Wyniki meczu:
Falubaz:
1. Piotr Protasiewicz zz
2. Niels Kristian Iversen 6 (u/w,1,2,1,2,d)
3. Grzegorz Walasek 10+2 (2,3,1*,2,0,1,1*)
4. Fredrik Lindgren 1+1 (1*,0,0,0)
5. Rafał Dobrucki 18 (3,3,1,3,3,3,2)
6. Patryk Dudek 2 (2,0)
7. Grzegorz Zengota 2 (d,1,1,0)
Polonia
9. Andreas Jonsson 9+1 (2,2,1,1*,3)
10. Tomasz Chrzanowski 6+2 (1*,0,3,2*)
11. Antonio Lindbäck 9 (3,3,2,1,0)
12. Krzysztof Buczkowski 4+1 (0,2*,0,2)
13. Jonas Davidsson 13 (2,2,3,3,3)
14. Szymon Woźniak 1 (1,0)
15. Emil Sajfutdinow 9+2 (3,1*,0,3,2*)
Wyścigi
1: Sajfutdinov, Dudek, Woźniak, Zengota (d) 4:2 (4:2)
2: Dobrucki, Jonsson, Chrzanowski, Iversen (u/w) 3:3 (7:5)
3: Lindbäck, Walasek, Lindgren, Buczkowski 3:3 (10:8)
4: Dobrucki, Davidsson, Sajfutdinov, Dudek 3:3 (13:11)
5: Lindbäck, Buczkowski, Iversen, Lindgren 5:1 (18:12)
6: Walasek, Davidsson, Dobrucki, Sajfutdinov 2:4 (20:16)
7: Dobrucki, Jonsson, Zengota, Chrzanowski 2:4 (22:20)
8: Davidsson, Iversen, Walasek, Woźniak 3:3 (25:23)
9: Chrzanowski, Walasek, Jonsson, Lindgren 4:2 (29:25)
10: Dobrucki, Lindbäck, Zengota, Buczkowski 2:4 (31:29)
11: Davidsson, Chrzanowski, Iversen, Walasek 5:1 (36:30)
12: Sajfutdinov, Iversen, Lindbäck, Zengota 4:2 (40:32)
13: Dobrucki, Buczkowski, Jonsson, Lindgren 3:3 (43:35)
14: Jonsson, Sajfutdinov, Walasek, Iversen (d) 5:1 (48:36)
15: Davidsson, Dobrucki, Walasek, Lindbäck 3:3 (51:39)