nowodwor
Niespodziewana wygrana "Lwów". Stal - Włókniarz 39:51
Dodano: 2009-05-11 10:53:07
Autor: Dawid "Tabbasko"



Do sporej niespodzianki doszło dziś na stadionie im. Edwarda Jancarza. Faworyzowana Stal Gorzów musiała uznać wyższość częstochowskiego Włókniarza. "Lwy" wygrały w pełni zasłużenie, a Nicki Pedersen wraz z Gregiem Hancockiem na torze przy Śląskiej nie mieli sobie równych.


Już początek meczu nie dał gorzowskim kibicom powodów do radości. Paweł Zmarzlik, który był objawieniem meczu z Atlasem Wrocław, przyjechał daleko za plecami rywali, a gorzowianie przegrali ten bieg 2:4. Kolejny bieg przysporzył kibicom o wiele więcej emocji, bo przez cały czas o pierwszą pozycje walczyli Tomasz Gollob i Lee Richardson. Górą okazał się brązowy medalista IMŚ. Jeden punkt przywiózł David Ruud, dzięki czemu gorzowianie wygrali bieg i doprowadzili do remisu. Biegi trzeci i czwarty zakończyły się zwycięstwami Włókniarza 4:2, a wspaniale spisywały się częstochowskie torpedy - Nicki Pedersen i Greg Hancock.

W V biegu para Karlsson - Zagar zwyciężyła podwójnie, dzięki czemu znów mieliśmy remis. Kolejne biegi dla gorzowskiej drużyny nie kończyły się jednak tak dobrze. Po ósmym biegu drużyna CKM-u prowadziła już 6 punktami. W biegu IX doszło do dość groźnego wypadku. Tomasz Gollob wjechał w Tomasza Gapińskiego, a do powtórki nie wyjechał żaden z nich. Tomasz Gollob został wykluczony za spowodowanie upadku, a jego imiennik z Częstochowy nie był w stanie po tej kraksie wsiąść na motor. W jego miejsce pojawił się więc rezerwowy - Lewis Bridger. Bieg zakończył się kolejną przegraną Stali, na co z lekkim niedowierzaniem patrzyli miejscowi fani.

Przed biegami nominowanymi CKM prowadził różnicą 8 punktów i tylko niepoprawni optymiści wierzyli w choć remis na gorzowskim torze. Z marzeń gorzowskich fanów nie zostało nic, a drużyna "Lwów" w ostatnim biegu wygrała 5:1 i zasłużenie zwyciężyła 51:39

W drużynie Stali najbardziej zawiedli liderzy - Tomasz Gollob i Rune Holta, a z pewnością na więcej można by liczyć po Mateju Zagarze. Reszta drużyny pojechała na swoim poziomie i raczej nikt do pozostałych zawodników nie powinien mieć pretensji

W drużynie Włókniarza niesamowicie spisała się dwójka Pedersen - Hancock, którzy razem zdobyli 30 punktów. Nieźle pojechali też Lee Richardson, Michał Szczepaniak oraz junior, Lewis Bridger. Częstochowianie wygrali w pełni zasłużenie i pokazali, że powinni liczyć się w walce medale.


Włókniarz Częstochowa 51
1. Lee Richardson (2,0,3,1,3) 9
2. Michał Szczepaniak (0,1,2*,2,0) 5+1
3. Tomasz Gapiński (t,1,u/-,-) 1
4. Nicki Pedersen (3,3,3,3,3) 15
5. Greg Hancock (3,3,3,2*,2*) 13+2
6. Borys Miturski (1,-,0,0,0) 1
7. Lewis Bridger (3,1,1,1,1) 7

Caelum Stal Gorzów 39
9. Tomasz Gollob (3,1*,w,3,0,0) 7+1
10. David Ruud (1,2,2,-) 5
11. Peter Karlsson (2,2*,1*,2*,1) 8+3
12. Matej Zagar (0,3,2,1,1*) 7+1
13. Rune Holta (2,2,w,d,2) 6
14. Paweł Zmarzlik (0,-,0,-,-) 0
15. Thomas H. Jonasson (2,0,1,3) 6

Bieg po biegu:
1. Bridger, Jonasson, Miturski, Zmarzlik 2-4
2. Gollob, Richardson, Ruud, Szczepaniak 4-2 (6-6)
3. Pedersen, Karlsson, Bridger (Gapiński t), Zagar 2-4 (8-10)
4. Hancock, Holta, Bridger, Jonasson 2-4 (10-14)
5. Zagar, Karlsson, Szczepaniak, Richardson 5-1 (15-15)
6. Pedersen, Holta, Gapiński, Zmarzlik 2-4 (17-19)
7. Hancock, Ruud, Gollob, Miturski 3-3 (20-22)
8. Richardson, Szczepaniak, Jonasson, Holta (u/w) 1-5 (21-27)
9. Pedersen, Ruud, Bridger (Gapiński u/-), Gollob (w/su) 2-4 (23-31)
10. Hancock, Zagar, Karlsson, Miturski 3-3 (26-34)
11. Gollob, Szczepaniak, Bridger, Holta (d) 3-3 (29-37)
12. Jonasson, Karlsson, Richardson, Miturski 5-1 (34-38)
13. Pedersen, Hancock, Zagar, Gollob 1-5 (35-43)
14. Richardson, Holta, Zagar, Szczepaniak 3-3 (38-46)
15. Pedersen, Hancock, Karlsson, Gollob 1-5 (39-51)

Sędzia: Leszek Demski (Ostrów)
NCD: 60,75 (Greg Hancock w biegu IV)
Widzów: 7000

Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka