Mecz na szczycie bez emocji. Unia vs. Stal 61:29 - relacja
Dodano: 2009-04-07 08:51:49
Autor: Dawid "Tabbasko"



Leszczyńskie "Byki" rozgromiły Stal Gorzów. Po nadziejach kibiców na zacięte widowisko i wyrównany mecz nie zostało nic, a mecz toczył się do tzw. "jednej bramki". W drużynie leszczynian wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku, niezawodni byli Leigh Adams i Jarosław Hampel, a kroku dotrzymywała im reszta drużyny. W drużynie Stali nie było nikogo godnego pochwały, a największą sensację sprawił Tomasz Gollob, który zdobył zaledwie 4 punkty.


Zaczęło się dość wyrównanie. W pierwszym biegu słabo wystartowali gorzowianie, jednak po upadku niedoświadczonego Musielaka, Stal dowiozła remis 3:3. W kolejnych trzech biegach padły trzy kolejne remisy i nic nie zapowiadało takiego pogromu. W 5 biegu zaczęła się żenująca passa żółto-niebieskich. Dwójka Australijczyków - Adams i Shields bez większych problemów pokonała stalową Parę Gollob - Okoniewski. Bieg szósty to ostatni bieg tego meczu którego Gorzowianie nie przegrali. Matej Zagar i Peter Karlsson byli lepsi od chorwackiego juniora, Juricy Pavlica, jednak na fenomenalnie jeżdżącego Jarosława Hampela nie było tego dnia sposobu. Od tego czasu 16-tysięczna leszczyńska publiczność z każdą chwilą popadała w coraz większą euforie, a Gorzowska drużyna pokazywała coraz gorszą jazdę. W biegu ósmym Stanisław Chomski zdecydował się na rezerwę taktyczną. Tragicznie jeżdżącego Rafała Okoniewskiego, zastąpił Matej Zagar jednak nie przyniosło to żadnych rezultatów. "Staleczka" przegrała kolejny bieg 2:4, a zero przywiózł brązowy medalista IMŚ Tomasz Gollob. W dziewiątym biegu Zagar, tym razem w parze z Peterem Karlssonem przegrał 1:5 z ulubieńcami leszczyńskich kibiców - Damianem Balińskim i Krzysztofem Kasprzakiem. W kolejnych biegach leszczynianie niszczyli Stal, w ostatnich czterech biegach wygrywając 5:1. Stal Gorzów, która miała stworzyć wielkie widowisko w meczu na szczycie, pokazała żenującą postawę, a liczne grono gorzowskich kibiców, w smutku opuszczało stadion im. Alfreda Smoczyka.


Wypowiedzi po meczu :
Jarosław Hampel (Unia Leszno): Byliśmy dzisiaj silni i to było widać. Czujemy się bardzo dobrze na motocyklach, na początku sezonu to jest bardzo ważne. Jesteśmy dobrze nastawieni do kolejnych spotkań, ale absolutnie nie popadamy w hurra-optymizm. Wiemy, że kolejne spotkania będą mogą być jeszcze trudniejsze. Mam na myśli zwłaszcza mecze wyjazdowe. Potrzebny jest nam dystans i dalsza systematyczna praca.

Krzysztof Kasprzak (Unia Leszno): Początek meczu był dla mnie ciężki, pogubiłem się trochę. Po zmianie przełożenia szło już zdecydowanie lepiej. W moim drugim starcie niepotrzebnie straciłem dwa punkty. Wygrałem start, ale wiedziałem, że jedzie za mną Holta i chciałem jak najszybciej uciec z łuku. Za bardzo obciążyłem motocykl i mnie podniosło. Na pewno nie wpadamy w euforię po tym zwycięstwie. Dzisiaj wyraźnie poniżej swoich możliwości pojechał Gorzów. Dopiero następne mecze pokażą kto jest naprawdę mocny.

Peter Karlsson (Caelum Stal Gorzów): W zeszłym roku poszło mi w Lesznie lepiej. Zdobyłem osiem punktów oraz bonus, a nasz zespół zremisował z gospodarzami. Mój dzisiejszy wynik nie jest satysfakcjonujący. Stawiam sobie za cel zdobywanie 10-12 punktów w meczu. W tym spotkaniu nie trafiłem jednak z ustawieniami sprzętu. Zawodnicy z Leszna byli lepiej spasowani i trudno było ich dogonić. Nie załamujemy jednak rąk, to dopiero początek sezonu.

Matej Zagar (Caelum Stal Gorzów): Nie mamy zamiaru załamywać rąk. Myślami jesteśmy już przy kolejnych zawodach. Jesteśmy świetną drużyną i wierze, że stać nas na dobry wynik. Trzeba się otrząsnąć po porażce i patrzeć w przyszłość. Trenowałem ostatnio wyjścia z pod taśmy bo to był mój mankament. Dzisiaj ten element wychodził mi całkiem przyzwoicie, ale byłem źle spasowany i na trasie sporo traciłem.


Stal Gorzów - 29:
1. Tomasz Gollob (3,d,0,1,0) 4
2. Rafał Okoniewski (0,1,-,-) 1
3. Peter Karlsson (2,1’,0,2,1) 6+1
4. Matej Zagar (1’,2,2,1,1,0) 7+1
5. Rune Holta (2,2,2,0,0,1) 7
6. Adrian Szewczykowski (1,-,-,-,0) 1
7. Thomas H. Jonasson (2,1’,0,0) 3+1

Unia Leszno - 61:
 9. Krzysztof Kasprzak (2,1,3,2’,3) 11+1
10. Damian Baliński (1’,3,2’,1,2’) 9+3
11. Leigh Adams (3,2’,3,2’,3) 13+2
12. Adam Shields (0,3,1,3) 7
13. Jarosław Hampel (3,3,3,3,2’) 14+1
14. Sławomir Musielak (u,0,-,-,-) 0
15. Jurica Pavlic (3,0,1,3) 7

Bieg po biegu:
1. Pavlic, Jonasson, Szewczykowski, Musielak (u2) 3-3
2. Gollob, Kasprzak, Baliński, Okoniewski 3-3 (6-6)
3. Adams, Karlsson, Zagar, Shields 3-3 (9-9)
4. Hampel, Holta, Jonasson, Musielak 3-3 (12-12)
5. Shields, Adams, Okoniewski, Gollob (d3) 5-1 (17-13)
6. Hampel, Zagar, Karlsson, Pavlic 3-3 (20-16)
7. Baliński, Holta, Kasprzak, Jonasson 4-2 (24-18)
8. Hampel, Zagar, Pavlic, Gollob 4-2 (28-20)
9. Kasprzak, Baliński, Zagar, Karlsson 5-1 (33-21)
10. Adams, Holta, Shields, Jonasson 4-2 (37-23)
11. Hampel, Karlsson, Baliński, Holta 4-2 (41-25)
12. Pavlic, Adams, Gollob, Szewczykowski 5-1 (46-26)
13. Shields, Kasprzak, Zagar, Holta 5-1 (51-27)
14. Kasprzak, Baliński, Karlsson, Gollob (d4) 5-1 (56-28)
15. Adams, Hampel, Holta, Zagar 5-1 (61-29)


Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka