nowodwor
Lotos Wybrzeże - Atlas Wrocław. Podejście drugie
Dodano: 2009-09-17 20:10:13
Autor: Informacja prasowa


Nie udało się w minioną niedzielę rozegrać rewanżowego spotkania o 7. miejsce w CenterNet Mobile Speedway Ekstralidze pomiędzy LOTOS-em Wybrzeże Gdańsk a Atlasem Wrocław. Na przeszkodzie stanęła niesprzyjająca aura. Drugie podejście do tego arcyważnego spotkania już za dwa dni o godzinie 17:00.


Niestety, wszystko wskazuje na to, że ani gdańszczanie, ani wrocławianie nie będą mogli wystąpić w tym spotkaniu w pełnych składach. Wszystko przez kontuzje, które są nieodzownym elementem "czarnego sportu". Pewne jest, że w szeregach gospodarzy zabraknie Martina Vaculika, który wczoraj w meczu ligi czeskiej doznał otwartego złamania lewej kości udowej. Atlas najprawdopodobniej przyjedzie nad morze bez zmierzającego po swój trzeci tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Jasona Crumpa. Australijczyk w poniedziałkowym meczu na Wyspach Brytyjskich zanotował upadek, w wyniku którego ucierpiała ręka "Crumpiego". Różne źródła donoszą m.in. o kontuzji nerwu i poparzeniach skutkującym koniecznością przeszczepu skóry. Jak jest naprawdę tak naprawdę wie zapewne tylko kilka osób. Podobno Crump chce wrócić do ścigania 26. września, a więc podczas Grand Prix Włoch w Terenzano. W gdańskim obozie brany jest jednak pod uwagę start Australijczyka w niedzielnym spotkaniu.

Nawet, jeśli Crumpa zabraknie w Gdańsku, trener Atlasa Marek Cieślak ponownie będzie mógł wykazać się zmysłem taktycznym, bowiem za Australijczyka będą mogli startować pozostali wrocławianie w ramach przepisu o zastępstwie zawodnika. Pod tym względem w gorszym położeniu znajduje się szkoleniowiec LOTOS-u Wybrzeże Robert Sawina, bowiem młodzieżowcy nie podlegają pod przepis o ZZ. Dlatego na pozycjach juniorów w czerwono-biało-niebieskich barwach wystąpią Damian Sperz i Andriej Kobrin, którzy - wespół z Adamem Skórnickim - spełnią regulaminowy warunek o obecności w drużynie trzech zawodników posiadających polską licencję.

Zgodnie z regulaminem, w przypadku meczu przełożonego na inny termin, kierownicy drużyn mogą podać składy zespołów nawet dopiero w nowym dniu rozegrania spotkania. Z tego właśnie powodu w tej chwili nie wiadomo jeszcze, czy trenerzy obydwu ekip zdecydują się przemeblować składy swoich drużyn, czy też pozostaną przy koncepcji zgłoszonej do programu na dzień 13. września.

Na niedzielne spotkanie zostały obniżone ceny biletów normalnych z 30 do 25 złotych.

Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka