nowodwor
Kolejne punkty dla Salety i podium Badziaka
Dodano: 2009-07-16 09:09:50
Autor: Informacja prasowa


Podobnie jak dwa tygodnie wcześniej w Brnie, podczas trzeciej rundy motocyklowych Mistrzostw Polski, na czeskim torze w Moście Przemek Saleta wywalczył kolejne punkty, a Adam Badziak drugie z rzędu podium.


W drugi weekend lipca na torze Most w Czechach odbyła się trzecia runda Mistrzostw i Pucharu Polski w wyścigach motocyklowych. Na liczącej 4219 metrów trasie nie mogło zabraknąć zawodników zespołu Suzuki POLand POSITION, walczącego o tytuł Mistrza Polski w klasie Superstock 1000, Adama Badziaka oraz debiutującego w wyścigach motocyklowych byłego boksera, Przemka Salety.

Kolejne punkty na koncie Salety

Saleta, który w tym roku rozpoczął przygodę z wyścigami motocyklowymi, ma za sobą udany start w drugiej rundzie Pucharu Polski na czeskim torze w Brnie, gdzie, mimo upadku w treningach, wywalczył swoje pierwsze w karierze punkty. W miniony weekend 41’latek wystartował w swoim trzecim wyścigu w życiu.

Do rywalizacji w trzeciej rundzie sezonu, na czeskim torze Most, w ramach międzynarodowego pucharu Alpe Adria, przystąpili motocykliści całej Europy. Polacy, w kraju ścigający się w amatorskiej, ale bardziej zaawansowanej klasie „Rookie powyżej 600”, znów wystartowali w jej czeskim odpowiedniku, „Volna nad 600ccm”. Wśród siedemnastu zawodników z Polski nie zabrakło oczywiście Salety, który kwalifikacje zakończył na piętnastej, a wyścig na trzynastej lokacie.

Co prawda w niedzielę Przemek na linię mety wpadł na swoim Suzuki GSX-R1000 jako ostatni z Polaków, ale wyprzedził kilku zagranicznych rywali i po opadnięciu emocji nie krył radości. Kilku polskim jeźdźcom grozi jednak wykluczenie, dlatego Saleta może jeszcze awansować w tabeli wyników i otrzymać dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej.

Przemek Saleta
„Początkowo w ogóle planowałem startu w Moście, ponieważ miałem inne obowiązki, ale zmieniłem swój harmonogram i pojawiłem się na torze. Podchodziłem do weekendu spokojnie, bo nie znałem trasy i liczyłem tylko na dobrą zabawę oraz brak deszczu. Nie miałem wiele czasu, bowiem kwalifikacje odbyły się już w czwartek, zaraz po pierwszych treningach wolnych i moim pierwszym kontakcie z torem. Sam wyścig rozpoczął się od dobrego startu. Po sugestiach Adama szybko wyprzedziłem kilku zawodników, ale nie miałem równego tempa. Popełniałem sporo błędów i nie udało mi się niestety dojechać do mety na tak dobrej pozycji, na jaką liczyłem, ale to tylko dodatkowo mnie motywuje do walki w Poznaniu. Mimo wszystko cieszę się z dodatkowych punktów i czekam na start w klasie Rookie.”

Dzięki trzynastej pozycji Saleta zdobył trzy oczka do klasyfikacji generalnej, w której awansował na czternastą lokatę z dorobkiem dziewięciu punktów. „Polski” wyścig w Moście wygrał Jerzy Berger, zaś drugi był lider tabeli, Adam Rajek. Wyniki są nieoficjalne.

Badziak na podium

Podobnie jak Saleta, również Adam Badziak w Moście musiał rywalizować nie tylko ze swoimi polskimi kolegami, ale także zawodnikami z całej Europy. W przypadku klasy Superstock 1000 różnica polega jednak na tym, iż zagraniczni jeźdźcy klasyfikowani są łącznie z Polakami i w Czechach mogą odbierać im cenny punkty do klasyfikacji generalnej WMMP.

Adam zakończył kwalifikacje na piętnastej pozycji w dwudziestotrzyosobowej stawce, ale sam wyścig na jedenastym miejscu i jako trzeci z zawodników startujących w pełnym cyklu WMMP, znów stanął na podium. Tym razem na jego najniższym stopniu. Zawodnik zespołu  POLand POSITION miał szansę na walkę o miejsce w czołowej grupie, ale jego nadzieję przekreślił wyjazd na pobocze po błędzie na drugim okrążeniu.

Cały wyścig padł łupem lidera polskiej klasy Superstock 1000, Francuza Gwena Giabbiani z ekipy Suzuki Grandys Duo, zaś drugi na polskim podium był Bartek Wiczyński. Co prawda dzięki dwóm dobrym wyścigom w Czechach, na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej wskoczył Fabrizio Pellizzon, jednak Włoch nie będzie startował w Poznaniu i z pewnością szybko straci fotel wicelidera serii.

W klasyfikacji generalnej Adam Badziak znajduje się na czwartej pozycji, a jego starta do Wiczyńskiego powiększyła się o jedno oczko, do zaledwie sześciu punktów. Giabbiani wyprzedza zawodnika POLand POSITION o dwadzieścia dwa punkty, ale od końca sezonu pozostały jeszcze trzy rundy na torze w Poznaniu.

Pierwsza z nich już za dwa tygodnie, na przełomie lipca i sierpnia. Adam Badziak zrobi co w jego mocy by walczyć o zwycięstwo, zaś Przemek Saleta, który w maju rozpoczynał swoje starty od klasy Pretendent, awansuje do kategorii Rookie pow. 600 na resztę sezonu.

Podczas rundy w Moście partnerem zespołu Suzuki POLAnd POSITION został producent olejów i smarów motocyklowych, Shell Advance. Adam Badziak i Przemek Saleta mają nadzieję, że wspólnie stworzą długofalowy projekt, który pozwoli nie tylko na promowanie wyścigów motocyklowych, ale rozwój młodych talentów w przyszłym sezonie.

Adam Badziak
„Podczas weekendu dał o sobie znak brak wcześniejszego treningu, ale w czasówkach miałem tempo minimalnie wolniejsze od moich głównych rywali. Wiedziałem, że w trakcie wyścigu będę nieco szybszy, ale w Moście wyprzedzanie jest trudne, dlatego zdawałem sobie sprawę z konieczności bardzo dobrego startu. Tak też się stało, ale na drugim okrążeniu popełniłem błąd podczas hamowania i tylko cudem nie zaliczyłem upadku. Byłem już przekonany, że wyląduje na poboczu, ponieważ motocyklem zarzuciło przy prędkości około dwustu kilometrów na godzinę. Utrzymałem się na maszynie, ale wyjechałem na pobocze i straciłem kontakt z czołówką. Chciałem jeszcze dogonić Bartka Wiczyńskiego i choć pojechałem szybciej niż w kwalifikacji, nie udało się. Jestem jednak zadowolony, ponieważ poprawiłem czas i byłem szybszy niż obrońca tytułu, Marcin Walkowiak. Ostro trenuję i jestem w świetnej formie, dzięki czemu liczę, że najbliższa runda w Poznaniu upłynie pod znakiem walki o zwycięstwo. Korzystając z okazji chciałbym powitać w zespole naszego nowego partnera, Shell Advance.”

Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka