Autor: Informacja prasowa
Kiedy Bartłomiej Wiczyński i Sebastian Zieliński szlifowali formę podczas treningów w Czechach, mistrz Alpe Adria z sezonu 2009 i jedyny Polak w Finale Mistrzostw Europy, Daniel Bukowski doznał kontuzji barku podczas przygotowań do sezonu 2010.
W trakcie ćwiczeń siłowych zawodnik naderwał wiązadło obręczy barkowej. Kontuzja eliminuje zawodnika ze startu w pierwszej rundzie mistrzostw Alpe Adria na torze Hungaroring na Węgrzech.
„Po cyklu treningowym i testach w Portugalii i Hiszpanii byłem już gotowy do sezonu. Niestety podczas ćwiczeń miałem dosyć dziwny wypadek, w którego rezultacie moja lewa ręka jest prawie bezużyteczna. Tak naprawdę nie wiemy jeszcze czy wystartuje w pełnym cyklu Alpe Adria, ale chcieliśmy wystartować w pierwszej rundzie w celu sprawdzenia formy przed Mistrzostwami Polski. Mam dobre wspomnienia z Hungaroring, w zeszłym roku trzy razy stałem tam na podium, w tym raz jako zwycięzca, niestety ze względu na kontuzję nie będę mógł tego powtórzyć w 2010. Jadę na pierwszą rundę Mistrzostw Polski, jednak decyzja o starcie zostanie podjęta dopiero na miejscu.”
Podczas gdy start Bukowskiego w pierwszej rundzie WMMP stoi pod znakiem zapytania, pierwszego starcia na torze nie mogą się już doczekać Wiczyński i Zieliński. W ubiegłym tygodniu na sprawdzenie formy i motocykli zawodnicy wybrali na znane im tory w Brnie i Moscie. Testy w Brnie odbyły się na mokrej nawierzchni, lecz na suchym w Moście obaj zawodnicy pojechali bardzo szybko, ‘Wilku’ blisko życiówki, Zieliński o blisko trzy sekundy szybciej od swojej. W poniedziałek już na torze Poznań to Wiczyński na Hondzie poprawiał swój rekord okrążenia na tym obiekcie.
„Nowe zawieszenia i silnik czynią mój motocykl dobrą bronią, która powinna dać mi szansę na walkę on najwyższe miejsce na podium klasy Superbike” - mówi Wiczyński.
„W Czechach potwierdziło się moje przeczucie, że mój nowy motocykl i ja na nim spisujemy się dobrze Czuje wsparcie ze strony nowego zespołu, pierwsza runda WMMP już niedługo, postaram się udowodnić, że decyzja żeby na mnie postawić była słuszna” – ocenia Zieliński.
„Przed podjęciem decyzji o współpracy, Sebastiana znałem tylko powierzchownie. Wiedziałem, że jest szybki i wierzyłem, że ma talent potrzebny do walki o tytuł w Superstock 600. Ostatnio rozmawiamy trochę więcej i muszę dodać, że oprócz talentu wydaje się mieć bardzo dobre podejście do sportu, jest zaangażowany i pracowity, to dobrze wróży. Dodatkowo w Poznaniu Bartek Wiczyński, po raz pierwszy na tym torze od wrześniowej rundy, pojechał szybciej od swojego dotychczasowego rekordu toru, sezon 2010 zapowiada się naprawdę ciekawie. Oby tak dalej i bez kontuzji, trzymamy kciuki za bark Daniela” -dodał menager Bogdanka Racing Igor Piasecki.
Zawodników Bogdanka Racing będzie można oglądać w akcji, już w pierwszy weekend maja podczas pierwszej rundy Mistrzostw Polski w Modlinie.