nowodwor
Chmielewski dziewiąty na mecie w Assen
Dodano: 2009-04-27 09:57:53
Autor: Informacja prasowa



Podobnie jak podczas pierwszej rundy w Walencji, także drugi wyścig Mistrzostw Europy Superstock 600 Andrzej Chmielewski zakończył w holenderskim Assen na dziewiątej pozycji.


Podobnie jak podczas pierwszej rundy w Walencji, także drugi wyścig Mistrzostw Europy Superstock 600 Andrzej Chmielewski zakończył w holenderskim Assen na dziewiątej pozycji.

Po bardzo udanej kwalifikacji, wspierany przez OtoMoto.pl zawodnik zespołu Trasimeno rozpoczął dzisiejszy wyścig z dziewiątej pozycji, natychmiast wyprzedził kilku rywali i znalazł się w samym sercu zaciętego pojedynku.

19’letni Chmielewski przez cały dystans dziesięciu okrążeń na łokcie walczył o pozycje w licznej grupie. Na samym finiszu, po stracie kilku pozycji, Polak wyprzedził jeszcze dwóch zawodników i linię mety minął na dziewiątym miejscu,

Po dwóch wyścigach Andrzej zajmuje solidne, dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem czternastu punktów i stratą  dwudziestu siedmiu do nowego lidera serii, Brytyjczyka Gino Rea.

To właśnie Rea triumfował w dzisiejszym wyścigu, wyprzedzając o trzy dziesiąte sekundy Joeya Litjensa i Jeremy’ego Guarnoni. Zwycięzca pierwszego wyścigu, zespołowy kolega Chmielewskiego, Danilo Petrucci, nie dojechał do mety. Włoch może mówić o sporym pechu. Petrucci razem z trzecim zawodnikiem ekipy Trasimeno, Marco Bussolottim, walczył o zwycięstwo. Zawodnicy mieli sporą przewagę nad rywalami, ale zderzyli się i obaj wylecieli z toru.

Trzecia runda Mistrzostw Europy klasy Superstock 600 odbędzie się już za dwa tygodnie, w drugi weekend maja na włoskim torze Monza.

Andrzej Chmielewski
„Wystartowałem dobrze i szybko awansowałem w okolicę piątego miejsca, ale wkrótce wyprzedziło mnie kilku zawodników. Muszę popracować nad swoim tempem na pierwszym okrążeniu. Przez większość wyścigu jechałem w okolicach dziewiątej pozycji, ale w pewnym momencie popełniłem błąd w szykanie w połowie okrążenia i wypadłem z pierwszej dziesiątki. Goniłem rywali i na ostatnim kółku wróciłem na dziewiątą lokatę.  Liczyłem na więcej i nie jestem zadowolony, ale mimo wszystko to dobry wynik. W następny weekend wystartuje w mistrzostwach Włoch na torze Monza by poćwiczyć przed kolejną rundą Mistrzostw Europy, która właśnie tam odbędzie się w drugi weekend maja. Lubię ten tor i liczę tam na dobry wynik. Cieszę się także, że na Assen bez treningu byłem konkurencyjny i w kwalifikacji i w wyścigach, tak jak w Walencji, którą znam przecież doskonale. To pokazuje, że robimy postępy.”


Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka