Autor: Informacja prasowa
Zawodnik Bogdanka Racing, Marcin Walkowiak, zaliczył bardzo udany weekend na torze wyścigowym w Portimao, Portugalia. Dziewiętnastolatek, od trzech lat startujący w zespole sponsorowanym przez Lubelski Węgiel Bogdanka i Eko Klinkier w sezonie 2010 został wystawiony w prestiżowym Pucharze FIM Superstcok 1000. W klasie startują czołowi zawodnicy z Europy i świata.
Wyścig transmitowany na żywo za sprawą Eurosport 2, był pierwszym z dziesięciu które odbędą się na torach od Portugalii, przez Czechy po Wielką Brytanię.
Celem zespołu na 2010 jest ‘wypuszczenie Walkowiaka w świat’ w celu rozwijania jego talentu na torach i w atmosferze Mistrzostw Świata. FIM Superstcok 1000 to jedna z klas startująca w ramach cyklu Mistrzostw Świata Superbike.
Do stawki pierwszej rundy zostało zgłoszonych 30 zawodników. Treningi wolne i kwalifikacje rozpoczęły się w piątek. Po pierwszej z dwóch czasówek Walkowiak zajmował 17 pozycję.
Przed sobotnią sesją kwalifikacyjną zespół dokonał regulacji systemu hamowania i drobnych zmian ustawień tylnego zawieszenia. W sobotę Walkowiak poprawił czas jednak podobnie uczynili konkurenci i zawodnik z Bogdanki ostatecznie do niedzielnego wyścigu ruszył z 18 miejsca.
Po zerwanym starcie „Walet” spadł na 19 miejsce lecz do wyprzedzania zabrał się już na pierwszym okrążeniu. Po awansie na 17 pozycje zawodnik przypuścił atak na kolejnego zawodnika jednak opóźnione dohamowanie przed ostrym zakrętem okazało się zbyt późne, co spowodowało chwilowe opuszczenie toru i ponowny spadek na 19 pozycję. Kolejne okrążenia to równa jazda i awans w górę stawki. Ostatecznie zawodnik jako pierwszy Polak w historii dojeżdża do mety na punktowanym miejscu, jest 13.
„To był udany weekend. Celem wyjazdu, jak i całego sezonu, było nabieranie doświadczeń wśród najlepszych. Marcin już w piątek pokazał, że oprócz nabierania doświadczenia chce powalczyć o punkty. Przez cały weekend poprawiał czasy co ostatecznie zapewniło pierwsze punkty dla Polaka w tej klasie.” Komentuje menadżer zespołu Igor Piasecki.
Sam zawodnik dodaje:
„Cieszę się że ukończyłem wyścig na punktowanej pozycji. To był dobry weekend podczas którego cały zespół pracował nad optymalnym ustawieniem motocykla i końcowym rezultatem. 13 miejsce to dobry start, lecz mamy bardziej ambitne plany na przyszłość. Wracamy do polski szykować się na kolejną rundę która już za dwa tygodnie w Walencji. Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa które docierają do nas od zakończenia wyścigu.”