Autor: Karol "Rookie"
Suzuki Motor Corporation po zakontraktowaniu na przyszły sezon Alvaro
Bautisty, poinformowało że nie rezygnuje ze współpracy z Lorisem
Capirossi. Doświadczony Włoch nadal będzie się ścigał w barwach Rizla
Suzuki w sezonie 2010.
Podczas najbliższego weekendu na torze Indianapolis Motor Speedway, zawodnik podpisze roczną prolongatę swojego obecnego kontraktu.
Capirossi dołączył do zespołu Suzuki na początku 2008 roku. Jego doświadczenie, uwagi i wskazówki dotyczące kierunku rozwoju motocykla GSV-R800 były wyjątkowo cenne dla producenta z Hamamatsu.
Przedłużenie kontraktu z Lorisem Capirossi zakończyło tym samym spekulacje dotyczące składu zespołu w sezonie 2010. Wcześniej warunki kontraktu uzgodniono z Alvaro Bautistą, który w przyszłym sezonie będzie partnerował włoskiemu zawodnikowi.
Loris Capirossi:
„Bardzo się cieszę, że mogę kontynuować współpracę z fabryką Suzuki, moim zespołem i wszystkimi zaangażowanymi w projekt MotoGP. Bardzo zżyłem się ze swoim team’em i czuję się z nimi jak w domu. Kiedy dołączałem do Suzuki chciałem wygrywać wyścigi i to nadal jest moim celem. Uwielbiam rywalizację i wyzwania, a moja motywacja jest silna jak zawsze. W 100% koncentrujemy się na dalszym rozwoju motocykla GSV-R800. Ostatnie części i rozwiązania, które otrzymaliśmy pokazują, że Suzuki obrało dobry kierunek rozwojowy. Cieszę się, że porozumienie i podpisanie kontraktu nastąpiło stosunkowo wcześnie, bo to daje mi dodatkową motywację na pozostałą część sezonu i pozwoli spokojnie pracować nad jak najlepszym przygotowaniem motocykla do sezonu 2010”.
Paul Denning - Team Manager:
„Loris wnosi do zespołu mnóstwo pozytywnych cech: swoją wytrwałość, odwagę i doświadczenie jeśli chodzi o wiedzę techniczną i wyścigową - te wartości są dla Suzuki nieocenione. Wciąż jest niezwykle zmotywowany i zdeterminowany by odnosić sukcesy, a my musimy tylko uważnie słuchać jego uwag i dać mu to czego potrzebuje żeby rywalizować z najszybszymi. Liczymy też na to, że połączenie doświadczenia Lorisa z młodością Alvaro, będzie podstawą udanej i niezwykle owocnej współpracy. Loris jest wspaniałym team-partnerem, ale wiem również jak bardzo lubi wygrywać, wiec na pewno będzie się starał pokonać swojego znacznie młodszego kolegę”.