Autor: Karol "Rookie"
Walczący w tym roku o tytuł mistrza świata klasy MotoGP, zawodnik Fiat Yamaha Jorge Lorenzo, z amerykańskiego toru Laguna Seca, mimo zajęcia świetnego trzecie miejsca, wyjeżdżał z grymasem na twarzy. Zawodnik po twardej sobotniej glebie, do wyścigu przystąpił z kontuzją. Jak wykazały wtorkowe badania, urazy jakich nabawił się Hiszpan są poważne.
Lorenzo, który zaliczył dwa upadki podczas sesji kwalifikacyjnej na kalifornijskim torze Laguna Seca poddany został w tym tygodniu szczegółowym badaniom lekarskim w barcelońskiej klinice medycznej.
Skan tomograficzny potwierdził wstępną diagnozę postawioną przez specjalistów z Clinica Mobile. Jak się okazuje Lorenzo doznał pęknięcia główki czwartej kości prawego śródstopia, stłuczenia kości w obydwu kostkach i poważnego uszkodzenia prawego obojczyka. Szczególnie ten ostatni uraz wydaje się być niebezpieczny dla zawodnika, który nie zamierza odpuszczać przed kolejnym startem w wyścigu o mistrzowską koronę klasy MotoGP.
Na szczęście przed młodym zawodnikiem dwa tygodnie przerwy w oczekiwaniu na kolejne Grand Prix. Lorenzo przed niemieckim startem na Sachsenring poddany zostanie zabiegom aktywnej fizjoterapii oraz serii zastrzyków uśmierzających ból. Miejmy nadzieję, że zdrowotna krucjata Hiszpana zakończy się sukcesem i Jorge będzie mógł wystartować w Niemczech.