Pierwsza połowa sesji kwalifikacyjnej była wyjątkowo nudna. Na pozycji numer jeden zmieniały się głównie 4 nazwiska: Pedrosa, Stoner, Lorenzo i de Puniet. Ten ostatni niespodziewanie błyszczał już od pierwszego treningu wolnego. Złośliwi powiedzą, że to zasługa prywatnego treningu, który Francuz odbył na nowym Silverstone w zeszłym tygodniu. Cóż, sympatyczny kierowca wykorzystał tylko możliwość jazdy na angielskiej nitce, tak samo jak wielu z nas na torze Poznań. 

Wracając do samej rywalizacji…ciekawiej zrobiło się dopiero w drugiej części kwalifikacji. Przyspieszył Lorenzo, ale to de Puniet jako pierwszy zszedł poniżej 2 minut 5 sekund. Tuż za nim podobne czasy wykręcili Stoner i bardzo szybki, zwycięzca porannego treningu, Dani Pedrosa. Hiszpan był bliski finalnego sukcesu, ale pierwszy “flying lap” zaliczył Randy de Puniet, a za chwile jeszcze szybszy okazał się Lorenzo. Francuz i Hiszpan z Repsol Honda próbowali jeszcze poprawić swój wynik na ostatnim okrążeniu, ale… Ale próba zakończyła się nie fartem. Pedrosa zaliczył lowside’a, upadając na tyle nieszczęśliwie, że tylne koło motocykla przejechało mu po lewym kolanie. Pedrosa w karetce został odwieziony do Clinica Mobile. Szczęśliwie Hiszpan wszystko skończyło się tylko na potłuczeniach. Również de Puniet, na swoim ostatnim okrążeniu musiał bezpiecznie rozstać się ze swoim motocyklem. 

Dla Lorenzo dzisiejsze zwycięstwo było dziesiątym w serii MotoGP i 36-ym w karierze. Hiszpan swoje najszybsze okrążenie przejechał z maksymalną prędkością 172 km/h, dzięki czemu nowy tor Silverstone stał się trzecim najszybszym torem w kalendarzu serii, tuż za Mugello i Phillip Island.

Z drugiego rzędu w niedzielę wystartują etatowi kierowcy tej linii. Na czwartym polu ustawi się Andrea Dovizioso, za którym zobaczymy dwa Ducaty. Tym razem jednak to Kentucky Kid był szybszy od swojego australijskiego partnera, który jak mówią plotki już podpisał umowę z Hondą. 

Trzeci rząd otwiera Ben Spies, który namawiany jest do zastąpienia Rossiego w ekipie Fiat Yamaha. Tylko czy możliwy będzie start Amerykania, tegorocznego rookie w klasie MotoGP, w fabrycznym zespole? Najprawdopodobniej już jutro będziemy wiedzieć więcej. Tuż za Spiesem na 8. pozycji sklasyfikowany został Marco Melandri, a na dziewiątym Marco Simoncelli. Pierwszą dziesiątkę zamyka, słaby w tym sezonie, Colin Edwards. 

Fatalnie dzisiejsze kwalifikacje zakończyli zawodnicy Pramac Green Team i Rizla Suzuki. Dwójkę „niebieskich”, których GSV-R jest może i szybki, ale tragiczny w prowadzeniu wyprzedził młody Espargaro. Jego kolega z zespołu Mika Kallio ponownie zamknął stawkę, z ponad 3,5 sekundową startą do Lorenzo. 

Jutrzejszy wyścig startuje punktualnie o 14:00.

Telewizyjna relacja na kanale SportKlub, gdzie poza MotoGP możemy zobaczyć wyścigi klasy 125 i Moto2.

1. Jorge Lorenzo (SPA) Fiat Yamaha Team   2'03.308

2. Randy de Puniet (FRA) LCR Honda MotoGP   2'03.434

3. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team    2'03.586

4. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda Team    2'03.995

5. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team    2'04.332

6. Casey Stoner (AUS) Ducati Marlboro Team    2'04.394

7. Ben Spies (USA) Monster Yamaha Tech 3    2'04.477

8. Marco Melandri (ITA) San Carlo Honda Gresini   2'04.555

9. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini   2'04.868

10. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 2'05.035

11. Hector Barbera (SPA) Aspar Team 2'05.354

12. Hiroshi Aoyama (JAP) Interwetten-Honda MotoGP  2'05.712

13. Aleix Espargaro (SPA) Pramac Green Team 2'05.748

14. Loris Capirossi (ITA) Rizla Suzuki MotoGP 2'05.821

15. Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki MotoGP 2'06.607

16. Mika Kallio (FIN) Pramac Green Team 2'06.980