Autor: Karol "Rookie"
Valentino Rossi nawet na wakacjach ciężko pracuje. Ostatnie dwa dni to wizyta w Indiach i spotkania między innymi z dilerami i indyjską prasą. 9-krotny mistrz świata jak zwykle tryskał humorem.
Drugi dzień swojego pobytu w Indiach Valentino Rossi spędził w stolicy tego kraju Nowym Delhi, biorąc udział w konferencji prasowej i udzielając wywiadów dla tamtejszej prasy. Na spotkanie z Włochem, podczas jego pierwszej w życiu wizyty w Indiach zjechało się ponad 300 dilerów Yamahy i rzesze dziennikarzy.
Podczas dwudniowego pobytu Rossi spotkał się także z Johnem Abrahamem, jedną z największych gwiazd Bollywood, który jest jednocześnie ambasadorem Yamahy w Indiach. Dzisiaj wieczorem Włoch wylatuje do domu, gdzie spędzi ostatnie dwa tygodnie wakacji, przed zbliżającymi się testami w Malezji.
"To moja pierwsza wizyta w Indiach. Jestem pod wielkim wrażeniem piękna tego kraju, ale też bardzo żałuję, że nie miałem zbyt wiele czasu na zwiedzanie Delhi. Mam nadzieję, że wrócę tu kiedyś i w spokoju zobaczę więcej. Yamaha radzi sobie w Indiach doskonale. Odzew rynku świadczy o właściwie obranym kierunku. Nowe modele YZF-R15 i FZ16, które są słabszymi replikami R1-ki i Fazera, idealnie wpisują się w potrzeby i charakter tutejszego rynku i olbrzymiego tłoku na ulicach Indii. Jestem zdumiony liczbą samochodów i motocykli. I to zarówno w dzień, jak i w nocy! Fajnie, że spotkałem się z Johnem Abrahamem. Spotkaliśmy się już kilka lat temu podczas jednego z wyścigów. Tym razem mogliśmy zobaczyć się na jego ziemi, gdzie jest bardzo znaną osobą!
"Po tej fantastycznej przygodzie wracam już do domu. Jestem bardzo szczęśliwy, że mam w Indiach tylu fanów. Mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł tu wystartować" – zakończył Valentino.