BELL, czyli kultowe kaski rodem z amerykańskich torów i ulic, nieco zapomniane w naszym kraju powracają pełną parą. Już pod koniec stycznia dostępne będą dla wszystkich polskich motomaniaków.


BELL od zawsze obecny był podczas wyścigów Grand Prix, zawodów motocrossowych, na MotoGP kończąc. Kaski BELL głowy motocyklowych idoli chronią już prawie 50 lat. Z BELL’a korzystały takie sławy jak Kenny Roberts, Eddie Lawson, Jeremy Mc Grath, czy gwiazda Hollywood – Steve McQueen. Dzisiaj w BELL’u jeździ między innymi największa gwiazda amerykańskiego Supercrossu – James „Bubba” Stewart.

BELL zaczął działalność jako sklepik z częściami samochodowymi na przedmieściach Los Angeles.  Rozwijając się pod kierownictwem Roya Ritchera, firma Bell stała się liderem w urządzeniach zapewniających bezpieczeństwo dla zawodników ścigających się w wyścigach samochodowych i motocyklowych. Jego zaangażowanie w tworzeniu najlepszych wyrobów poprzez bliską współpracę ze sportem, razem z jego zaufaniem i troską o ludzi, którzy współpracowali z nim, zmienił firmę Bell z jednoosobowej firemki w duże przedsięwzięcie.


Premiera kasków BELL będzie miała miejsce na Wystawie Motocykli i Skuterów 19-21 Luty 2009 w Warszawie na stanowisku 27/C.

Już ruszyła polska strona internetowa importera: www.bell-motohelmets.pl